Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeHa ha! Argumentacja przeciwników dużego GS-a przypomina utyskiwanie na to, że gumiaki to są buty złe bo kiepsko się w nich pływa. Otóż kochani, nikt gumiaków nie kupuje żeby w nich startować w mistrzostwach świata na 100m stylem dowolnym. Zaraz jeszcze znajdzie się filozof który stwierdzi, że on dwudziestoletnią Afryką to "o ho ho". KTM 990 Adv, które tak chętnie przeciwnicy BMW porównują do GS'a, poza asfaltem jest bezkonkurencyjny w tej kategorii wagowej, ale awaryjność jest porażająca a GS to przy nim wzór niezawodności. GS to wół którego objuczysz do granic możliwości a on dalej będzie prowadził się jak po sznurku, spróbujcie dociążyć KTM'a do 400 kg masy całkowitej i przejechać się po szutrze to zobaczycie w czym tkwi różnica.
OdpowiedzAwaryjny to był gaźnikowy 950 a obecnie 990 chodzą jak szwajcarskie zegarki i palą sporo mniej.
OdpowiedzAwaryjność KTM 990 to urban legend dzieciaków stojących pod garażem i sliniących się na widok Golfa IV...
OdpowiedzKażdy KTM wymaga częstego serwisu. Motocykle są OK ale koszty nie są fajne !!!!
OdpowiedzCzyżby?
OdpowiedzTak zdecydowanie potwierdzam, miałem 950 ADV a moi koledzy maja ostatnie wypusty 990 i może nie psuje się to co mi ale nadal się psuje. KTM to motocykl wyczynowy wyżyłowany do granic możliwości produkowany z kiepskich materiałów w słabej technologii. Jakość montażu jest zatrważająca. KTM ma najlepiej rozwinięty marketing i PR, na czym od lat bazuje. To ze mają obstawiony rajd Dakaru to jest ich jednym z głównych kół zamachowych sprzedaży. Japończycy mają dużo trwalsze motocykle w klasie Enduro i MX, BMW w klasie Big Enduro bije na głowę KTM nie tylko motocyklami ale kosztami oraz jakością serwisu, i jest to po prostu fakt bezsporny.
OdpowiedzCo za durnoty z książeczki młodego stażysty - marketingowca firmy BMW. KTM produkuje obecnie motocykle z najlepszej jakości podzespołów, lepszej niż Ducati, Yamaha czy Honda, nie mówiąć już o beemce, która w tańszych modelach stawia na tandetę (wystarczy chociażby porównać duka z indii i wypociny bmw z krajów trzeciego świata). Jeżeli chodzi o sprzedawane crossówki i enduro - a to jest realny poziom sportowy i wyznacznik jakości - to tylko yamaha ma taki poziom jakości jak KTM. W modelach szosowych KTM montuje najlepsze modele zawieszeń spośród wzsystkich producentów - śmiało można powiedzieć, ża widelce i amory montowane do ktm-ów są jakieś 50% droższe niż montowanych przez konkurencję. Kołem zamachowym całego niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego sa pisemka typu Motorrad, Auto motor sport, auto bild i setki innych i ich klony w całej europie -setki lepiej lub gorzej opłacanych "dziennikarzy" - opisywaczy zalet, wiec odwolywanie sie tutaj do malutkiego ktm jest zupelnie bez sensu. KTM ma obstawiony rajd Dakar? Przecież tam nie ma żadnej konkurencji. Obstawione to oni mają również większość mistrzostw terenowych na wszystkich kontynentach - na pewno za sprawa sprzyjającej prasy i przekupionych sędziów... ps. nie posiadam obecnie ani KTM ani BMW, nie noszę się z zamiarem kupna motocykli tych firm, nie walę konia przy folderkach tych firm jak wielu tutaj piszących; jezdzilem ktm 640 i 690 enduro i sm, 950 i 990 adventure, wszystkimi malymi Gsami i 1200 GS
OdpowiedzCo za durnoty z książeczki młodego stażysty - marketingowca firmy KTM. I nieprawda że sufit przeciekał, szczególnie że prawie w ogóle nie padało.
Odpowiedz